Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami.
Jest to czas, w którym celebrujemy narodziny Chrystusa, możemy nieco zwolnić tempo codziennej gonitwy za … , odpocząć🛌, spędzić miło czas z bliskimi👨👩👧👦 oraz skosztować wigilijnych potraw👩🏻🍳.
Grudzień jest miesiącem dość specyficznym. W porównaniu do pozostałych, charakteryzuje go spora ilość dni, w których występuje większa ilość jedzonka oraz mniejsza aktywność. Wiele osób obawia się przybrania kilku nadprogramowych kilogramów na wadze…
Potrawy wigilijne mają dość wysoką kaloryczność. Nierzadko też stanowią połączenia cukrów prostych z tłuszczami nasyconymi, które określa się mianem tych „niezdrowych”.
Ale wiecie co Wam powiem jako dietetyk i człowiek w jednym? TO NIE MA ISTOTNEGO ZNACZENIA.
Często pytacie:
- „Monia, jak jeść w święta, żeby nie przytyć?”
- „Monia, a czy mogę zjeść kawałek ciasta?”
- „Co zrobić, aby opanować się przed zjedzeniem całego stołu?”
Fakt, możemy nie liczyć kalorii, a one i tak się liczą.
Ale…
- Święta stanowią 3 dni w roku. Zdecydowanie ważniejsze są pozostałe 362 dni.
- Zamiast skupiać się na diecie w święta- pomyślcie- jak spędzić miło ten czas i zadbać o kolejne niezapomniane wspomnienia ze swojego życia?❤️
Czy w Wigilię od rana do wieczerzy należy pościć/ ograniczać jedzenie?
Słyszeliście o tym, że w Wigilię lepiej jest od rana nic nie jeść, albo zjeść coś bardzo małego i lekkostrawnego, „aby zostawić miejsce na wieczerzę”?
Zadam Wam zatem pytanie- czy kilkunastogodzinna głodówka zakończona epizodem opychania się jedzeniem pod korek ma cokolwiek wspólnego ze zdrowiem?
Oczywiście, że nie🙅🏻♀️.
Warto zjeść zbilansowane śniadanko, zadbać o dużą podaż błonnika, pełnoziarnistych zbóż, warzyw i owoców, tak aby dostarczyć jak najwięcej wartości odżywczych organizmowi🙋🏻♀️.
Czy warto robić „FIT potrawy” w święta?
To zależy.
- Jeśli wiemy, że domownikom nie zasmakują „zdrowsze/ chudsze” odpowiedniki tradycyjnych potraw- nie polecam takowego postępowania🙅🏻♀️.
- To do czego faktycznie zachęcam- to próbowanie nowych smaków oraz szukanie kompromisów👩🏻🍳🙋🏻♀️.
Czym są „FIT kompromisy”?
- Kutia z kaszy jaglanej na mleczku kokosowym z dodatkiem maku oraz bakalii, zamiast mącznych łazanek z masą makową, masłem i cukrem.
- dodatek mąki pełnoziarnistej do wypieków,
- zamiast smażyć pierogi na głębokim tłuszczu- ugotuj je/ upiecz,
- zamiast smażyć rybę na głębokim tłuszczu- upiecz ją,
- dodanie pół na pół majonezu z jogurtem do sałatki, …
Co zrobić, gdy rodzina wmusza we mnie jedzenie, mimo że jestem już najedzona?
Rady w stylu- „NO ZJEDZ, BO NIEGRZECZNIE JEST ODMAWIAĆ CIOCI”
Można sobie wsadzić do kieszeni.
Dlaczego?
Bo sobie to grzecznie odmawiać, tak? Ale cioci to już nie…🤷🏻♀️
Jeśli nie mamy ochoty na kolejny kawałek ciasta, nie musimy go zjadać.
Wraz z kolejnym nie będzie on smakował inaczej niż pierwszy.
A wpychanie jedzenia na siłę nie ma nic wspólnego ze zdrowiem.
Co więcej, szacunku poprzez zjedzenie serniczka się nie okazuje. Mamy inne zachowania, które do tego służą.
W przypadku nieprzyjemnych komentarzy polecam odpowiedzi w stylu:
- „Najadłam się, dziękuję”
- „Było pyszne, dziękuję”
- „Wierzę, że serniczek cioci jest pyszny, ale jestem już najedzona. Zjem go później.”
- „Przejadanie nie służy mojemu żołądkowi, źle się potem czuję”
Co warto zrobić w grudniu, aby zadbać o swoje zdrowie i sylwetkę?
- Jeść w zgodzie ze sobą. Unikać przejadania.
- Być uważnym. Obserwować co podpowiada nam ciało.
- Zadbać o ruch- zarówno treningowy, jak i codzienny (spacery, sprzątanie, piesze zakupy, schody zamiast windy, …).
- Nie popadać w żadną ze skrajności. Nie trenować nagle codziennie, jeśli dotychczas robiliśmy to 2-3x w tygodniu, nie obniżać drastycznie codziennej podaży kcal, bo święta potraktujemy jako rekompensatę trudów, a nie o to w święta chodzi.
- Ograniczać spożywanie dodatkowych kalorii z głupotek– np. napoi, dziesiątego ciasteczka z rzędu, …
- Zadać sobie pytanie: „co najgorszego może się stać w święta? Czego się boję?”. Wyobraź sobie tę sytuację. Zastanów się- jak możesz sobie z nią poradzić? Zaplanuj swój plan B.
–
Co warto dodać odnośnie uważności i obserwacji tego, co podpowiada nam organizm?
Jeśli czujemy, że wypchało nam brzuszek i za chwilę będziemy musieli rozpiąć spodnie, bo zrobiło się tam mega ciasno:
❗️TO NIE JEST SYGNAŁ- ROZEPNIJ SPODNIE, JEDZ DALEJ, BO MASZ NOWE MIEJSCE🤷🏻♀️
❗️BRZUSIO DAJE NAM SYGNAŁ, ŻE JUŻ JEST NAJEDZONY🤰🏼
- Ruch w grudniu- to nie tylko treningi. Jednak te polecam nieco podkręcić w grudniu, tak aby nabudować sobie większy zapas deficytu kalorycznego, żeby w święta nie nabawić się zbyt dużej nadwyżki. Pamiętajmy, że sprzątając, gotując, robiąc pieszo zakupy- również się ruszamy! I tego typu aktywność również ma ogromne znaczenie w kształtowaniu zdrowia!
- Ruch w święta– przesiadywanie całymi dniami przy stole i zmienianie jedynie nakrycia- nie jest zbyt zdrowe. Polecam być aktywnym w święta. Udać się na spacer. Pograć w planszówki. Zrobić wspólną sesję jogi, czy rozciągania. Udać się na jogging. Spędzić ten czas produktywnie!
"A jak już zjadłam X kawałków, to mogę jeść dalej, bo już i tak wszystko stracone..."
Kochani, tego typu myślenie jest najbardziej zgubne.
To Ty decydujesz, w którym momencie chcesz skończyć jeść.
Nie jestem bliska temu, aby straszyć przed kaloriami, ale każdy kolejny kawałek ciasta lepiej nie smakuje, a swoje kalorie do organizmu dostarcza.
Jest ogromna różnica w zjedzeniu 3 kawałków ciasta, a 6. Lepiej jest się zatrzymać po 3, aniżeli kontynuować jedzenie, „bo teraz już zaprzestanie mi nic nie da”.
Jedząc kolejne trzy- kalorii dostarczymy 2x tyle. Niestety one nie wyparują, a gdzieś będą musiały zostać nagromadzone.
Na szczęście- jeśli po świętach wrócimy do swoich codziennych nawyków żywieniowych- dodatkowe cyferki na wadze szybko znikną❤️.
Podsumowując:
- Najlepsza dieta w okresie świąteczno-noworocznym to dieta zgodna z naszą intuicją👩🏼.
- Nie trzeba odmawiać sobie skosztowania ciasta w święta🍰, ale warto pamiętać, że każdy kolejny jego kawałek będzie smakować tak samo.
- Warto zwiększyć nieco aktywność w grudniu- zarówno treningową, jak i spontaniczną (codzienną).
- Szacunku, czy miłości nie okazuje się poprzez jedzenie.
- Zamiast skupiać się na diecie w święta, skup się na czasie spędzonym z bliskimi. Na dietę przyjdzie czas w pozostałych 362 dniach w roku 🙂